dlaczego mam porownywac do "tradycyjnego" budynku skoro nie zamierzalem takiego budowac?
Ja moge odnosic sie co najwyzej do czegos co zamierzalem instalowac a zmienilem zdanie bo ...
Nie da rady inaczej, nie zamierzalem miec domu tradycyjnego od poczatku wiec i odniesienia do niego nie moge robic.Z punktu widzenia inwestora, który ten papier chce tylko wykorzystać do odbioru budynku, a potem spalić w kominku, to rzetelność nie ma żadnego znaczenia. Byle wyszło tyle, ile wymagają przepisy.
Z punktu widzenia tego, który ten papier wykonuje, rzetelność jest istotna, bo można zostać pociągniętym do odpowiedzialności za straty wynikłe z tej nierzetelności. Świadectwo nie musi niczego udowadniać - ono tylko przedstawia stan budynku i nawet jak http://klimatyzacjapolska.pl/serwis-klimatyzacji/ wartości EP czy U się nie zgadzają to nie ma podstaw, aby je odrzucić i nie wydać pozwolenia na użytkowanie. Sprawdzanie spełnienia WT (EP lub U) odbywa sie na etapie pozwolenia na budowę. Dlatego też od niedawna obowiązkowe jest dla domków jednorodzinnych załączanie do wniosku o pozwolenie projektowanej charakterystyki energetycznej budynku.
Nie zgodze się z Tobą. Jeśli świadectwo jest wykonane rzetelnie można z niego wyczytać sporo informacji nie tylko charakteryzujących dany obiekt ale nawet wskazujących potencjalne obszary modernizacji. Ponadto można na jego podstawie estymować koszty (oczywiście pod warunkiem zgodności realiów użytkowania z założeniami), a to może być dość przydatna informacja dla inwestora.
Z punktu widzenia inwestora, który od początku pilnuje energooszczędności budynku, dobiera źródło ciepła i materiały budowlane na podstawie OZC, taki papier to tylko podsumowanie dłuższej pracy, coś jakby kolejne OZC zrobione po budowie z wykorzystaniem danych uwzględniających wszystkie zmiany w projekcie.
Zrodlo ciepla na przyklad, nie mialem w drodze gazu, "smieciucha"nie zamierzalem instalowac wiec do czego mam porownac PCi? - co najwyzej do "czystego" pradu.
Wentylacje mch. z rekuperacja - nie wybudowalem dwoch kominow wiec mozna cos kombinowac jako zmniejszenie kosztow went. mech. no ale nie mam pojecia ile by mnie one kosztowaly (przeciez ich nie mam).na początek. Jeszcze fajniejsza by była z suwakami. Nie sugerowałbym się kosztami ogrzewania, których proporcje były następujące: węgiel - 670, pompa ciepła - 940, kondensacyjny ca. 1300. Da się trochę zmienić te proporcje. Biedne Suwałki potrzebują 30% więcej od Szczecina.
Okna chcialem od poczatku cieple, zarowno polaciowe jak i pionowe wiec brak odniesienia -moze tylko wzgledem gazu miedzy szybami
Sciany zewnetrzne i dach -wspolczyniki mialy byc bliskie pasywnego ale nie koniecznie pasywne.
Kominek mial byc od poczatku ale tylko "rekraacyjnie" i tak jest - nie zamiezralem z salonu robic kotlowni.
Swiadectwo to obliczenia a faktyczne zuzycie to juz "praktyka".
Do obliczen przyjmuje sie pewne wartosci "stale" i podstawiasz odgrzybianie klimatyzacji w biurze dane podawane przez producenta np. wlasnosci izolacyjne etc.
Byc moze wartosci, ktore podaja producenci sa czysto teoretyczne bo laboratoryjne i w praktyce sa roznice.
Robilem sobie OZC i tez wychodzilo mi sporo lepiej niz w realu - bawie sie co jakis czas i kombinuje ktore wartosci moga najbardzie sie nie zgadzac z rzeczywistocia -na razie nie wychodzi mi nic co moglo by odzwierciedlac rzeczywistosc.
Ciekawe jak j-j to zrobil ze wyszlo mu w OZC podobnie jak w rzeczywistosci.
Pewnie wielu mostkow nie wstawilem np. sciany wewnetrzne na chudziaku, schody betonowe na chudziaku, kominek w salonie z kominem itp. a sa dosyc istotne jak widac.
Jak widac ciezko jest mie sie odniesc do tzw. tradycyjnego budownictwa.
Ja moge odnosic sie co najwyzej do czegos co zamierzalem instalowac a zmienilem zdanie bo ...
Nie da rady inaczej, nie zamierzalem miec domu tradycyjnego od poczatku wiec i odniesienia do niego nie moge robic.Z punktu widzenia inwestora, który ten papier chce tylko wykorzystać do odbioru budynku, a potem spalić w kominku, to rzetelność nie ma żadnego znaczenia. Byle wyszło tyle, ile wymagają przepisy.
Z punktu widzenia tego, który ten papier wykonuje, rzetelność jest istotna, bo można zostać pociągniętym do odpowiedzialności za straty wynikłe z tej nierzetelności. Świadectwo nie musi niczego udowadniać - ono tylko przedstawia stan budynku i nawet jak http://klimatyzacjapolska.pl/serwis-klimatyzacji/ wartości EP czy U się nie zgadzają to nie ma podstaw, aby je odrzucić i nie wydać pozwolenia na użytkowanie. Sprawdzanie spełnienia WT (EP lub U) odbywa sie na etapie pozwolenia na budowę. Dlatego też od niedawna obowiązkowe jest dla domków jednorodzinnych załączanie do wniosku o pozwolenie projektowanej charakterystyki energetycznej budynku.
Nie zgodze się z Tobą. Jeśli świadectwo jest wykonane rzetelnie można z niego wyczytać sporo informacji nie tylko charakteryzujących dany obiekt ale nawet wskazujących potencjalne obszary modernizacji. Ponadto można na jego podstawie estymować koszty (oczywiście pod warunkiem zgodności realiów użytkowania z założeniami), a to może być dość przydatna informacja dla inwestora.
Z punktu widzenia inwestora, który od początku pilnuje energooszczędności budynku, dobiera źródło ciepła i materiały budowlane na podstawie OZC, taki papier to tylko podsumowanie dłuższej pracy, coś jakby kolejne OZC zrobione po budowie z wykorzystaniem danych uwzględniających wszystkie zmiany w projekcie.
Zrodlo ciepla na przyklad, nie mialem w drodze gazu, "smieciucha"nie zamierzalem instalowac wiec do czego mam porownac PCi? - co najwyzej do "czystego" pradu.
Wentylacje mch. z rekuperacja - nie wybudowalem dwoch kominow wiec mozna cos kombinowac jako zmniejszenie kosztow went. mech. no ale nie mam pojecia ile by mnie one kosztowaly (przeciez ich nie mam).na początek. Jeszcze fajniejsza by była z suwakami. Nie sugerowałbym się kosztami ogrzewania, których proporcje były następujące: węgiel - 670, pompa ciepła - 940, kondensacyjny ca. 1300. Da się trochę zmienić te proporcje. Biedne Suwałki potrzebują 30% więcej od Szczecina.
Okna chcialem od poczatku cieple, zarowno polaciowe jak i pionowe wiec brak odniesienia -moze tylko wzgledem gazu miedzy szybami
Sciany zewnetrzne i dach -wspolczyniki mialy byc bliskie pasywnego ale nie koniecznie pasywne.
Kominek mial byc od poczatku ale tylko "rekraacyjnie" i tak jest - nie zamiezralem z salonu robic kotlowni.
Swiadectwo to obliczenia a faktyczne zuzycie to juz "praktyka".
Do obliczen przyjmuje sie pewne wartosci "stale" i podstawiasz odgrzybianie klimatyzacji w biurze dane podawane przez producenta np. wlasnosci izolacyjne etc.
Byc moze wartosci, ktore podaja producenci sa czysto teoretyczne bo laboratoryjne i w praktyce sa roznice.
Robilem sobie OZC i tez wychodzilo mi sporo lepiej niz w realu - bawie sie co jakis czas i kombinuje ktore wartosci moga najbardzie sie nie zgadzac z rzeczywistocia -na razie nie wychodzi mi nic co moglo by odzwierciedlac rzeczywistosc.
Ciekawe jak j-j to zrobil ze wyszlo mu w OZC podobnie jak w rzeczywistosci.
Pewnie wielu mostkow nie wstawilem np. sciany wewnetrzne na chudziaku, schody betonowe na chudziaku, kominek w salonie z kominem itp. a sa dosyc istotne jak widac.
Jak widac ciezko jest mie sie odniesc do tzw. tradycyjnego budownictwa.
Komentarze
Prześlij komentarz