Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2015

sztuka

Ostatni raz go słyszałem latem w FB z M.Goerne. A pierwszy raz w życiu…Nie zgadniecie! W czasach studenckich na wakacjach w…Międzyzdrojach. Anderszewski grał recital w domu kultury (czy coś w tym stylu) w ramach jakiegoś tamtejszego festiwalu. Nie był chyba wtedy jeszcze tak dużym nazwiskiem jak obecnie, ale już płyty z dobrym logo miał…Repertuaru nie pamiętam, ale występ zrobił na mnie na tyle duże wrażenie, że od tamtej pory jego koncertów raczej nie omijam. A w ramach tych samych odznaczeń prezydenckich z okazji 3 maja, wyróżniony został też (choć za inne zasługi) pisarz i publicysta Krzysztof Varga. To śmieszny zbieg okoliczności, że tego samego dnia odznaczeni zostali dwaj wybitni Polako-Węgrzy Bardzo to miły i uważam trafny wybór. Sopot o tej porze roku jest najprzyjemniejszy. To może wpadniemy na siebie w czasie jakiegoś spaceru nadmorskiego:-) Odpoczywać będę tam również, ale też muszę trochę zająć się porządkami (choć nie Świątecznie). Niestety zamyka się (chwilowo) ulubione m

na Europę

Jestem za rozumnym przyjmowaniem dobrze prześwietlonych kandydatów na azylantów, ale nie takich, którzy nielegalnie szturmują Europę setkami tysięcy, co uniemożliwia identyfikację, łamią wszelkie prawa obowiązujące (np. szturmowanie kordonów policyjnych, obleganie środków transportu i blokowanie autostrad). Żądają, żądają i wybrzydzają, wyrzucają żywność i rzeczy darowane przez dobrych ludzi i prą do Szwecji i Niemiec. Są to przeważnie młodzi chłopcy, uciekający przed poborem do wojska i prawdopodobnie duża ich część jest po poborze, ale jako forpoczta państwa islamskiego. Za rok ściągną liczne rodziny i wyprą tubylców z ich własności. Władze w Niemczech słuchają niezbyt mądrej Merkel i grozą wywłaszczeniem hotelarzy, którzy nie chcą przyjąć “uchodźców” bez realnej zapłaty i już przebąkują o przymusowej gospodarce mieszkaniowej (wszystko jest łamaniem konstytucji). Znam to pojęcie z początków PRL – “o take polske nie walczylismy”! Przyszłość nie jawi się różowo dla przyszłego rządu, po

wzrosty

Jak wystrzeli to jak rakieta. Spadki na innych spółkach to było przygotowanie pod zakup KGHM bo właśnie liże dołki z ubiegłych minimów. Start na północ w przyszłym tygodniu, przecież powiedział jakie są założenia co rentowności wydobycia. Wynika z nich że dolar będzie po 3zł, miedż po 7000 a srebro po (chyba) 18. Jak widać od dłuższego czasu miedź jest po blisko 7200, srebro oscyluje 19,5-20 a dolar pomiędzy 3,05-3,11 więc będzie dobrze. Muszą utrzymać poziom sprzedaży a to przy niskich zapasach nie będzie takie trudne. Wyniki na koniec  roku będą dobre. Pytanie tylko czy popyt będzie bo jak widzisz miedź tanieje co o popycie za dobrze   nie świadczy. Pamiętaj też że spora część kapitału z giełdy zniknęła jak choćby OFE o obecnej sytuacja z FED-em nie wspomnę. Po 1) surowce są już napompowane nie wiadomo jak i siłą rzeczy musiała na nich nastąpić bessa. Kurs KGHM jest zależny głównie od cen miedzi i srebra, Pierwszy raz akcje kghm kupowalem po niecale 9 zl. Pamietasz kiedy to bylo? Ba

czytanka

“Przygoda przyjeżdża pociągiem” w tłumaczeniu Wandy Ziembickiej została wydana przez wydawnictwo ALFA w 1989 roku. “Przygoda przyjeżdża pociągiem” w tłumaczeniu Wandy Ziembickiej została wydana przez wydawnictwo ALFA w 1989 roku. Najłatwiej można ją znaleźć w antykwariatach, ja zdobyłam mój egzemplarz w Katowicach i zapłaciłam aż 3 złote! Najłatwiej można ją znaleźć w antykwariatach, ja zdobyłam mój egzemplarz w Katowicach i zapłaciłam aż 3 złote!  Ja kiedyś chciałem jak będę duży zostać psem policyjnym, ale to było jeszcze w czasie, kiedy istniał zaprzyjaźniony Komisariat. ;) Teraz musiałbym chyba chcieć zostać psem barowym, co zresztą wydaje mi się nienajgorszą fuchą. :D A jak chodzi o projekt… Dane z badań na moim terenie wyglądają, niestety, mało ciekawie. Większość szczeniaków chce zostać golden retrieverami, bo one są ostatnio w modzie. Tylko niektóre, co ambitniejsze szczenięta marzą o byciu w przyszłości border collie, ale to wymaga katorżniczej pracy, więc pewnie połowa z tej

problem

Niestety w mojej przychodni problem jest i ogromna większość pacjentów stojąca w kolejkach do lekarzy to właśnie ci po recepty na leki stałe. Doszło do tego, że aby dostać się do lekarza trzeba być w przychodni minimum godzinę przed otwarciem i tak nie ma 100% pewności, że się numerek otrzyma. Podobno teraz jakieś zmiany weszły i lekarze mogą wypisywać wiele recept z różnymi terminami , ale czy to w mojej przychodni weszło nie mam pojęcia , bowiem się wkurzyłem na te comiesięczne wystawanie po receptę i leki kupuje sobie w internecie (fakt, że nie korzystam z dofinansowania , ale w moim przypadku leki na miesiąc kosztują mnie 30 zł i zysk 25 złotych mogę sobie darować) W Polsce tylko wyjątkowe firmy maja przerwy na lunch i w przychodniach i szpitalach takich przerw nie ma. Dlatego lekarze robią sobie sami takie przerwy i stąd to co wspomniał Andrzej52. Masz rację że śniadanie w takim przypadku należało zjeść w domu, z tym, że jest duże prawdopodobieństwo że ten lekarz zaraz po pracy w

wizyta

Proponuję zapoznac się z historią tzw “popłatków” wprowadzonych w Czechach. Kilkadziesiąt koron (6,5 korony za złotego) za wejscie do lekarza, za receptę,za skorzystanie z interwencji szpitalnej itp. Wprowadził rząd ODS , upadły z trzaskiem przy końcu 2013. Rząd koalicji socjaldemokratów z ANO i chrześcijański demokratami popłatki wycofał. Ubytek tego grosza zrekompensował z budżetu. Wydłużył finansowanie budżetowe kuracji sanatoryjnych do 4 tygodni (dzieci i chronicy więcej). Od 30-tu lat prowadze mikrofrmę i nikt mi nie płaci za 26 dni urlopu, mam tydzień urlopu w roku. czyli jest tam zatrudnionych 30-40 lekarzy. Wydaje mi sie, że przy takiej ilości pracowników można tak przygotować grafik urlopów, że każdy pójdzie na swoje zasłużone 2 tygodnie urlopu. W mojej przychodni nie ma problemu, dzwonie i po południu mam receptę. to zależy od lekarza, mój powiedział mi kiedyś ze bielizna, że minister musiał by koło niego posadzić człowieka do pilnowania. Również w sąsiednej przychodni tak