Przejdź do głównej zawartości

południe

mam działkę, na której gdybym wybudował dom zgodnie z panującą dookoła zabudową i drogami, to salon oraz część dzienna wypadałaby na południowy-zachód. Mówiąc precyzyjnie, byłaby przesunięta o 25 stopni w stronę zachodnią względem południa.W moim rodzinnym domu salon, jadalnia i jeden z pokoi miał okna w stronę południa, tych okien było całkiem sporo, nawet w mrozy trzeba było uchylac okna bo bylo za ciepło, a dom z lat 70-tych więc kiepsko ocieplony. U siebie w wybudowanym domu mam również salon i jeden z pokoi od południa żeby korzystać zimą z tych darmowych kilowatów.że zadaszenie na jakieś 1,20 metra od południa zacienia latem, a wpuszcza słońce w inne pory roku.Lekkie skręcenie na zachód spowoduje,że wszystkie  http://klimatyzator.eu/klimatyzacja-do-mieszkan/  ściany są oświetlone przez słońce.Ma to niewątpliwie duży wpływ na wysychanie izolacji.Duże podcienie powodują ,że zawsze powstanie pas niewygrzanej -wysuszonej izolacji.Przy wystawie południowej i południowo zachodniej należy pomyśleć raczej o zewnętrznych żaluzjach a nie potężnym podcieniu.
Z rozmów z Adamem_mk wynika, że najlepiej jak dom nie jest dokładnie w kierunkach S-N, a jest skrzywiony choć trochę, a najlepiej jak ma tam narożniki - wówczas każda część domu jest choć trochę nasłoneczniana.Co un nam mówi: w grudniu słoneczko pojawia się na poł. wschodzie i znika na poł. zachodzie. W czerwcu zaczyna świecić na dalekim PÓŁNOCNYM wschodzie i analogicznie zachodzi. W marcu i wrześniu robi sobie równe 180*. Należy mieć jeszcze w głowie typowe lata meteorologiczne z transport.gov.pl i światło padające na płaszczyznę pionową, a w szczególności relację promieniowania rozproszonego do bezpośredniego. te mądrości ludowe czerpie od swojej prababci Stefanii czy też z poradnika Feng Shui dla gospodyń? Jaką wilgotność miała izolacja kolegi i jak długo musiała schnąć? Żaluzje czy też rolety, aby były choć w części tak skuteczne, muszą poza promieniowaniem bezpośrednim odbijać blokować także kilka innych drobiazgów, w tym światło i widok za oknem. Podcień może też nie być optymalny, w związku z tym ja osobiście preferuję porządne markizy.
W moim rodzinnym domu salon, jadalnia i jeden z pokoi miał okna w stronę południa, tych okien było całkiem sporo, nawet w mrozy trzeba było uchylac okna bo bylo za ciepło, a dom z lat 70-tych więc kiepsko ocieplony. U siebie w wybudowanym domu mam również salon i jeden z pokoi od południa żeby korzystać zimą z tych darmowych kilowatów.Wnioskując  klimatyzacja do mieszkania w bloku  po podstawieniu do programu kolektorek - 10-15% zysków słonecznych. Takie okna stanowczo bym zadaszył, bo latem mogą być całkiem nieznośne.
Planuję wybudować dom niskoenergetyczny i stąd pytanie - czy istnieje *realna* korzyść energetyczna wynikająca z z obrotu salonu idealnie na południe?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

mur przejścia

 Słuchając polityków rządzących i oglądając telewizję publiczną, można odnieść wrażenie, że polscy żołnierze mają wszystko, czego dusza zapragnie. Tymczasem podczas gdy oficjele wizytują tylko najlepiej wyposażone jednostki na wschodniej granicy, reszta żołnierzy siedzi w prowizorycznych posterunkach złożonych z desek, brezentu i beczek. Tuż przed naszym przyjazdem na granicę w grudniu, państwowa telewizja zorganizowała pompatyczny i niewiarygodnie drogi koncert "Murem za polskim mundurem".  https://przepychanie.com.pl/czyszczenie-pionow-sanitarnych/  Gwiazdy znane ze szkolnych dyskotek lat 90. miały dostać po około 100 tys. zł. za występ z playbacku. Według informacji docierających z siedziby TVP była to jedna z najdroższych imprez w historii tej stacji. Tańszy miał być nawet sylwester w Zakopanem. Koncert odbył się w bazie wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Ponad 200 km dalej na granicznych posterunkach marzli żołnierze, którym koncert był poświęcony. Mogli obejrzeć go co...

czytanka

“Przygoda przyjeżdża pociągiem” w tłumaczeniu Wandy Ziembickiej została wydana przez wydawnictwo ALFA w 1989 roku. “Przygoda przyjeżdża pociągiem” w tłumaczeniu Wandy Ziembickiej została wydana przez wydawnictwo ALFA w 1989 roku. Najłatwiej można ją znaleźć w antykwariatach, ja zdobyłam mój egzemplarz w Katowicach i zapłaciłam aż 3 złote! Najłatwiej można ją znaleźć w antykwariatach, ja zdobyłam mój egzemplarz w Katowicach i zapłaciłam aż 3 złote!  Ja kiedyś chciałem jak będę duży zostać psem policyjnym, ale to było jeszcze w czasie, kiedy istniał zaprzyjaźniony Komisariat. ;) Teraz musiałbym chyba chcieć zostać psem barowym, co zresztą wydaje mi się nienajgorszą fuchą. :D A jak chodzi o projekt… Dane z badań na moim terenie wyglądają, niestety, mało ciekawie. Większość szczeniaków chce zostać golden retrieverami, bo one są ostatnio w modzie. Tylko niektóre, co ambitniejsze szczenięta marzą o byciu w przyszłości border collie, ale to wymaga katorżniczej pracy, więc pewnie połowa z...

na starcie

 Do niecodziennej sytuacji doszło we wtorek podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. W planowanym terminie nie odbyła się ceremonia związana z wręczeniem medali w zawodach drużynowych w łyżwiarstwie figurowym. Portal insidethegames.biz informował, że powodem był pozytywny wynik testu dopingowego, który wykonano u jednego z reprezentantów Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego jeszcze przed rozpoczęciem igrzyskNiektóre doniesienia mówią, że Walijewa brała lek o nazwie trimetazydyna. Stosowany jest w celu zapobiegania atakom duszności i wspomaga przepływ krwi do serca. Pojawiają się stwierdzenia, że nie poprawia wydolności. Sprawa komplikuje się, bowiem Walijewa jest "osobą chronioną". Nie ukończyła jeszcze 16. roku życia, wobec czego nie może być oficjalnie ukarana za doping. Rosyjski Komitet Olimpijski w najgorszym wypadku może stracić złoty medal. Byłby to także dramat Walijewej, o której mówi się, że może być najlepszą zawodniczką w historii.