O kwestię braków w uzbrojeniu pytam potem oficera prasowego Inspektoratu Uzbrojenia. - Decyzja, do kogo trafi nowy sprzęt, należy do gestora. A gestorem jest WOT. Broń i wyposażenie trafia już do pierwszych jednostek wojsk operacyjnych, ale ten proces trwa. Żołnierze na razie używają sprzętu, który nadal jest na stanie - tłumaczy oficer. przepychanie sulejówek
Najnowszy karabinek Grot w wersji wojskowej kosztuje około 9-10 tys. złotych. Jak łatwo obliczyć, za kilka chwil tupania przy "Bailando" można kupić 10 sztuk broni. Niby niedużo, jednak można zapytać, co dla wojska jest bardziej potrzebne: koncert czy odpowiednie i sprawne narzędzia pracy?Nie na darmo na WOGi mówi się Wrogie Oddziały Gospodarcze – mówi podoficer w przygranicznej bazie.
W wielu miejscach żołnierze już mają rozłożone kontenery mieszkalne. Wygodne łóżka, szafki, agregaty przyjemnie ogrzewają wnętrze. W kontenerze sanitarnym toalety, prysznice. Dostarczyła je Agencja Rezerw Strategicznych, która świadczy usługi na rzecz m.in. wojska. Przełożeni deklarowali, że stworzenie nowej infrastruktury dla tak dużej liczby żołnierzy musi potrwać, ale niedługo takich konstrukcji będzie wystarczająco dużo dla wszystkich.Na granicznym posterunku zbudowanym z segmentów, brezentu i desek inny żołnierz mówi, że przełożeni kazali rozebrać mu konstrukcję, ponieważ dostanie kontener. https://www.abc.pl/oferta/udraznianie-rur-stara-milosna-KIDDg46y-IDwMgKz.html
- Powiedziałem, że rozbierzemy, jak dostaniemy coś w zamian. Czekamy dwa tygodnie – mówi i wskazuje głową na prowizorkę: – Rozebralibyśmy to i teraz stalibyśmy w deszczu po kilka godzin.
Niemal wszyscy podkreślają, że obietnice polityków nijak się mają do rzeczywistości. W telewizjach też prezentowane są jedynie wybrane kadry. Jeden z żołnierzy wskazuje na swój prowizoryczny posterunek: - Tego ci nie pokażą w telewizji. Ładniej polityk wygląda na tle "rośka" niż takiej budy.
"Tego ci nie pokażą w telewizji"Stoimy na posterunku, który przypomina mi te z Ukrainy i Karabachu. Kilka desek, brezent, beczki, w tym jedna służąca za piec. Pod ścianą równo ułożone polana. Tak wyglądają wszystkie placówki, które widzimy. Kilka chwil pląsania pod sceną, na której śpiewała Edyta Górniak, mogłoby zapewnić ciepłe kontenery strażnicze przynajmniej na dwóch posterunkach.
Komentarze
Prześlij komentarz