Podeszłam do rejestracji i zapytałam, kiedy będzie możliwe otrzymanie szczepionki, jeśli jestem osobą spoza grupy priorytetowej. Pielęgniarka powiedziała, że zostało im kilkaset szczepionek, które stracą ważność za kilka godzin i jeśli chcemy, możemy się zaszczepić teraz. Wielkie zaskoczenie. Weszłyśmy do gabinetu, zapytałam jeszcze trzy lub cztery razy, czy na pewno tych szczepionek nikomu nie odbierzemy. Doktor, miał na imię Ezra, zapewnił, że jeśli ich nie weźmiemy, to trafią do kosza. Codziennie marnuje się w Izraelu kilka tysięcy szczepionek, które muszą być przechowywane w temperaturze minus 70 stopni Celsjusza. Po wyciągnięciu nadają się do podania tylko przez kolejne 6 godzin. Medycy przygotowują określoną ilość szczepionek, według list zarejestrowanych pacjentów, ale wielu z nich nie przychodzi. Na Facebooku została nawet utworzona grupa dotycząca szczepień w Izraelu, gdzie ludzie wymieniają się informacjami dotyczącymi dostępności szczepień i tego, gdzie szczepionki zalegają
Jak dodaje, pacjenci, którzy nie przychodzą na szczepienie, są małym procentem w skali wszystkich zaszczepionych osób, ale rzeczywiście dawki szczepionki się przez to marnują.
- Nie wiem, z czego to wynika. W telewizji prowadzone były na początku dwa dialogi. Jeden pro szczepionkowy, drugi anty. Ten drugi bardzo szybko zniknął. Został przygnieciony kampanią promocyjną Ministerstwa Zdrowia. W social mediach zrobili nawet nakładki na zdjęcia profilowe, by pokazać, że popierasz szczepionkę. dlaczego mężczyźni powierzają im swoje penisy i biorą ich viagrę, a boją się szczepionki przeciwko wirusowi. To dużo zmieniło. Ja sama poinformowałam o moim szczepieniu w social mediach i namawiam do tego każdego - mówi.Pierwsze obostrzenia pojawiły się już 18 marca 2020 roku, kiedy to dzienna liczba chorych na COVID-19 nie przekraczała kilkuset. Granice zostały zamknięte dla podróżujących, nie wolno im było wjeżdżać nawet po wykonaniu testu i deklaracji dwutygodniowej kwarantanny. Wyjątkami byli przyjezdni, których życie prywatne lub zawodowe toczyło się w Izraelu. Tacy musieli się jednak izolować. Zamknięto szkoły, bary i ośrodki kultury.
Do 5 stycznia 2021 roku Izrael zaszczepił 16 proc. populacji. Tempo było imponujące - około 150 tysięcy osób dziennie. Niektóre z placówek działały całodobowo.
- Będziemy pierwszym w pełni zaszczepionym krajem - zapowiedział pod koniec grudnia 2020 roku, zaszczepiwszy się jako pierwszy, premier Benjamin Netanjahu.
Komentarze
Prześlij komentarz