Przejdź do głównej zawartości

spółdzielnia

zasady, na jakich działają spółdzielnie, powinny się zmienić. Pomysłem senator jest, aby wybory zarządu i członków rady nadzorczej spółdzielni odbywały się w sposób tajny, bezpośredni i były wyznaczane w dniach wolnych od pracy, czyli tak jak w wyborach powszechnych. - Jak wyglądają dzisiaj wybory w spółdzielni to wiemy, decyzje zapadają na przykład o 3 w nocy - mówiła senator.
Staroń zapewnia, że ma już projekt ustawy, który będzie to wszystko regulował, w tym jawność zarobków prezesów. - Wszystko jest już gotowe. Czekamy tylko na początek nowej kadencji. Wystarczy zapis, że każda nieruchomość w sprawie zarządu nieruchomością decyduje samodzielnie tzn. decydują wyłącznie osoby posiadające prawo do lokalu w tej nieruchomości a zarząd sprawowany jest na zasadach ustawy o własności lokali. w swoje ręce - u nas na Elbląskiej 37 remont trwa kilkanaście lat - trwał i przerwali, podobno nie mają pieniędzy - nie wierzymy, bo są ogromne zyski w naszym budynku z pożytków, a po za tym ogromne rodzinostwo rozkwitło w WSM. Nie rozumiem,jak taki PRL-owski relikt przetrwał do dziś i co zastanawiające; ma się bardzo dobrze.W Katowicach pewna spółdzielnia sprzeniewierzyła 2,5 mln złotych i teraz mamy bez przerwy podwyżki czynszów. Najczęściej o spółdzielniach wypowiadają się osoby, które mają niewielki pojęcie o ich funkcjonowaniu. Czy nikt nie może zadać sobie pytania - GDZIE JEST RADA NADZORCZA SPÓŁDZIELNI??. To tu jest główny problem spółdzielni mieszkaniowych. Do rad wybierani są członkowie, którzy nie rozumieją, że ich rolą jest nadzór nad działalnością spółdzielni i Zarządu. Nie rozumieją przepisów prawa i są uwikłani wewnętrznymi przepisami w proces podejmowania decyzji zarządczych, co nie jest rolą Rady Nadzorczej. Drugi problem, to brak zainteresowania członków jej działalnością. 90% członków ma gdzieś działanie spółdzielni. Jeżeli nie ma podwyżki opłat i są wykonywane remonty w spółdzielni - to dla tych osób wszystko jest OK. Trzeci problem, to opieszałość sądów w orzekaniu w sprawach spółdzielczych. Na przeczenie trzeba czekać niekiedy rok i dłużej. Bez rozwiązania tych problemów nic się nie zmieni.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

mur przejścia

 Słuchając polityków rządzących i oglądając telewizję publiczną, można odnieść wrażenie, że polscy żołnierze mają wszystko, czego dusza zapragnie. Tymczasem podczas gdy oficjele wizytują tylko najlepiej wyposażone jednostki na wschodniej granicy, reszta żołnierzy siedzi w prowizorycznych posterunkach złożonych z desek, brezentu i beczek. Tuż przed naszym przyjazdem na granicę w grudniu, państwowa telewizja zorganizowała pompatyczny i niewiarygodnie drogi koncert "Murem za polskim mundurem".  https://przepychanie.com.pl/czyszczenie-pionow-sanitarnych/  Gwiazdy znane ze szkolnych dyskotek lat 90. miały dostać po około 100 tys. zł. za występ z playbacku. Według informacji docierających z siedziby TVP była to jedna z najdroższych imprez w historii tej stacji. Tańszy miał być nawet sylwester w Zakopanem. Koncert odbył się w bazie wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Ponad 200 km dalej na granicznych posterunkach marzli żołnierze, którym koncert był poświęcony. Mogli obejrzeć go co...

czytanka

“Przygoda przyjeżdża pociągiem” w tłumaczeniu Wandy Ziembickiej została wydana przez wydawnictwo ALFA w 1989 roku. “Przygoda przyjeżdża pociągiem” w tłumaczeniu Wandy Ziembickiej została wydana przez wydawnictwo ALFA w 1989 roku. Najłatwiej można ją znaleźć w antykwariatach, ja zdobyłam mój egzemplarz w Katowicach i zapłaciłam aż 3 złote! Najłatwiej można ją znaleźć w antykwariatach, ja zdobyłam mój egzemplarz w Katowicach i zapłaciłam aż 3 złote!  Ja kiedyś chciałem jak będę duży zostać psem policyjnym, ale to było jeszcze w czasie, kiedy istniał zaprzyjaźniony Komisariat. ;) Teraz musiałbym chyba chcieć zostać psem barowym, co zresztą wydaje mi się nienajgorszą fuchą. :D A jak chodzi o projekt… Dane z badań na moim terenie wyglądają, niestety, mało ciekawie. Większość szczeniaków chce zostać golden retrieverami, bo one są ostatnio w modzie. Tylko niektóre, co ambitniejsze szczenięta marzą o byciu w przyszłości border collie, ale to wymaga katorżniczej pracy, więc pewnie połowa z...

na starcie

 Do niecodziennej sytuacji doszło we wtorek podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. W planowanym terminie nie odbyła się ceremonia związana z wręczeniem medali w zawodach drużynowych w łyżwiarstwie figurowym. Portal insidethegames.biz informował, że powodem był pozytywny wynik testu dopingowego, który wykonano u jednego z reprezentantów Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego jeszcze przed rozpoczęciem igrzyskNiektóre doniesienia mówią, że Walijewa brała lek o nazwie trimetazydyna. Stosowany jest w celu zapobiegania atakom duszności i wspomaga przepływ krwi do serca. Pojawiają się stwierdzenia, że nie poprawia wydolności. Sprawa komplikuje się, bowiem Walijewa jest "osobą chronioną". Nie ukończyła jeszcze 16. roku życia, wobec czego nie może być oficjalnie ukarana za doping. Rosyjski Komitet Olimpijski w najgorszym wypadku może stracić złoty medal. Byłby to także dramat Walijewej, o której mówi się, że może być najlepszą zawodniczką w historii.