Przejdź do głównej zawartości

warunki

To musisz być początkującym pracownikiem. Nie wiem jaka branże wybrałeś, ale średnia płaca w Mordorze to ok. 8000 zł. Korpo dobrze płaca. A co do mieszkania to Mokotow jest jedna z najdroższych dzielnic Wawy. Na początek proponowałabym  udrażnianie rur Raszyn coś mniej prestiżowego. Popieram sto procent,co to za zarobki w tej naszej Polsce.Zeby godnie zyc w duzym.miescie np tak jak Poznan gdzie mieszkam rodzina 2+1 to 8-9tys by bylo z godnoscia.Zaplacisz rate oplaty zarcie I masz jeszcze na jakies wyjscia z rodzina do kina czy kregle a moze jeszcze da cos odlozyc na wakacje letnie Dlatego nie opłaca się przenosić ze wsi do Warszawy i zarabiać 2500 na rękę, bo niczego się nie dorobisz. Lepiej zostać u siebie na wsi i mieszkać z rodzicami, odkładać kasę i zarabiać te 2 koła. Jak premier powiedział że jestem głupi to teraz kupuję ropę od ludzi wożących z ruskich po 3,80 ,tytoń z ogłoszenia ,bimberek robię sam srodki czystości ,słodycze i inne kupuje mi znajomy z Niemiec o niebo lepsze Takiego   dostanie ten rząd na podatki i rozdawanie 500+ ja się do tego dokładam minimalnie tylko chlebek kupuję i to też coraz mniej.  Mam swój sklep(3) i jestem zadowolony, że nie muszę w niedzielę handlować. Nie dorobisz się majątku bo szybciej umrzemy. Teraz mogę sobie poświęcić ten dzień na swoje hobby(motocykl) a nie myśleć czy towaru starczy i trzeba zapierniczać do hurtowni. A wielkie sklepy mnie nie interesują sprzedając chłam ludziom. Mam swój sklep(3) i jestem zadowolony, że nie muszę w niedzielę handlować. Nie dorobisz się majątku bo szybciej umrzemy. Teraz mogę sobie poświęcić ten dzień na swoje hobby(motocykl) a nie myśleć czy towaru starczy i trzeba zapierniczać do hurtowni. A wielkie sklepy mnie nie interesują sprzedając chłam ludziom. Kiedy ceny rosną a w portfelu ma się tyle samo pieniędzy to i zakupów robi się mniej, stąd zakup mniejszej ilości towarów choć pieniędzy do budżetu wpłynie tyle samo ( wzrost cen i VAT z tego tytułu). Nie trzeba być wybitnym ekonomistą aby to wiedzieć. Zakaz handlu w niedzielę robi swoje. Ja przestałam patrzeć która niedziela handlowa i nie robię zakupów w niedzielę i tak robi wielu ludzi. Tak bardzo lubiłam robić zakupy w niedzielę bo mniejszy ruch samochodowy. Władza PIS musi ludziom ustawić życie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BL

 dotarł do najnowszego raportu ZUS dotyczącego kondycji Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS). To z niego wypłacane są emerytury Polaków. W każdym wariancie FUS będzie miał się gorzej niż obecnie, a emerytów wciąż ma przybywać. Żadne załamanie systemu nam jednak nie grozi.

czytanka

“Przygoda przyjeżdża pociągiem” w tłumaczeniu Wandy Ziembickiej została wydana przez wydawnictwo ALFA w 1989 roku. “Przygoda przyjeżdża pociągiem” w tłumaczeniu Wandy Ziembickiej została wydana przez wydawnictwo ALFA w 1989 roku. Najłatwiej można ją znaleźć w antykwariatach, ja zdobyłam mój egzemplarz w Katowicach i zapłaciłam aż 3 złote! Najłatwiej można ją znaleźć w antykwariatach, ja zdobyłam mój egzemplarz w Katowicach i zapłaciłam aż 3 złote!  Ja kiedyś chciałem jak będę duży zostać psem policyjnym, ale to było jeszcze w czasie, kiedy istniał zaprzyjaźniony Komisariat. ;) Teraz musiałbym chyba chcieć zostać psem barowym, co zresztą wydaje mi się nienajgorszą fuchą. :D A jak chodzi o projekt… Dane z badań na moim terenie wyglądają, niestety, mało ciekawie. Większość szczeniaków chce zostać golden retrieverami, bo one są ostatnio w modzie. Tylko niektóre, co ambitniejsze szczenięta marzą o byciu w przyszłości border collie, ale to wymaga katorżniczej pracy, więc pewnie połowa z...

jest choroba

 Choć według ekspertów zakażenie wariantem Omikron ma łagodniejszy przebieg, to nie oznacza to jednak, że infekcja jest całkowicie niegroźna. Piąta fala pandemii wciąż stwarza bardzo dużo niebezpieczeństwo. Również dla niezaszczepionych dzieci. Warszawskie szpitale są pełne dzieci zakażonych koronawirusem. Jak poinformowała ordynatorka oddziału pediatrycznego w Szpitalu Dziecięcym im. Bogdanowicza, zajęte są już wszystkie łóżka covidowe. Równie ciężko jest w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym WUM oraz Szpitalu Zakaźnym przy ul. Wolskiej. Lekarka przytoczyła przykład sześciolatki, która nie była w stanie oddychać bez respiratora. Jej życie udało się na szczęście uratować, jednak nie wszystkie dzieci będą miały tyle szczęścia. - Teraz mamy niemowlę pod respiratorem, któremu niestety nie dajemy dużych szans na przeżycie. Nie wiadomo, czemu akurat w te dzieci covid uderzył tak mocno - powiedziała. przyznaje, że początkowo była sceptyczna wobec szczepienia najmłodszych, ale skala piąte...